::: RPG Seriale ::: Index :::

Forum RPG z Seriali ! Czujcie sie jak w domu xPP ;**

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 2008-08-21 11:43:35

Miguel

Uczeń

Zarejestrowany: 2008-08-08
Posty: 1219
Punktów :   

Salon

***


Miguel Arango* 18 lat
http://i25.tinypic.com/14aj6t3.gifhttp://i26.tinypic.com/mjn1no.gifhttp://i38.tinypic.com/35cpes5.gif

http://i37.tinypic.com/2q3qdsp.gifhttp://img366.imageshack.us/img366/3025/mym1tb9mx9.gif

http://republika.pl/blog_sr_4203230/5857223/sz/sylwia_telemoreke.gif

Znam:Mia*,Ariana,Diego,Gaston,Gio,Hayden,Joaquin,Lupita,Matt,Roberta,Rory,Nico,Van,Vico.

Offline

 

#2 2008-08-21 18:37:45

Miguel

Uczeń

Zarejestrowany: 2008-08-08
Posty: 1219
Punktów :   

Re: Salon

Wszedłem do salonu.
- Cześć, mamo. Witaj, siostrzyczko- powiedziałem i uściskałem je.
- Miguel, synku. Co ty tu robisz?- zapytała Elena
- Przyjechałem się z Wami zobaczyć i przemyśleć kilka spraw. Wybaczcie ale jestem zmęczony. Pójdę do siebie. Jak dobrze znowu być w domu- powiedziałem i wyszedłem.


Miguel Arango* 18 lat
http://i25.tinypic.com/14aj6t3.gifhttp://i26.tinypic.com/mjn1no.gifhttp://i38.tinypic.com/35cpes5.gif

http://i37.tinypic.com/2q3qdsp.gifhttp://img366.imageshack.us/img366/3025/mym1tb9mx9.gif

http://republika.pl/blog_sr_4203230/5857223/sz/sylwia_telemoreke.gif

Znam:Mia*,Ariana,Diego,Gaston,Gio,Hayden,Joaquin,Lupita,Matt,Roberta,Rory,Nico,Van,Vico.

Offline

 

#3 2008-08-31 10:45:43

Miguel

Uczeń

Zarejestrowany: 2008-08-08
Posty: 1219
Punktów :   

Re: Salon

Wszedłem pod ramię z mamą.
- Witam wszystkich i dziękuję że przyszliście pożegnać razem z nami wielkiego człowieka jakim był Juan Amado. Był on nie tylko wspaniałym ojcem ale też dobrym dziadkiem. Dziękuję mu za wszystko co mi dał oraz wierzę że dzięki jego błogosławieństwu wszyscy będziemy szczęśliwi. Dziękuję- powiedziałem.
- Ja też chciałabym coś powiedzieć. Nie martwcie się o fabrykę czekolady bo razem z moim synem obiecujemy że nikt z Was nie straci pracy oraz że fabryka będzie co raz lepsza. Jeszcze nie wiemy jaki jest testament mojego ojca Juana Amado. To obiecuję Wam że fabryka będzie nadal na pierwszym miejscu. Dziękuję- powiedziała Elena
- Dobrze, mamo. Przyszedł kapłan i Mauricio. To chyba on był adwokatem mojego dziadka, prawda?- spytałem.
- Tak. Zgadza się. Porozmawiam z nim- powiedziała Elena.
- Dzień dobry,Eleno. Ciesze się że Cię widzę choć w takich okolicznościach. Moje kondolencje- powiedział Mauricio
- Dziękuję. Masz przy sobie testament mojego ojca? Przyjechał mój syn. Nie chciałabym,  żeby miał duże zaległości w szkole. Chyba rozumiesz- powiedziała Elena
- Oczywiście, że rozumiem. Zaczyna się ceremonia. Lepiej chodźmy- powiedział Mauricio
- Przyszliśmy dzisiaj tu żeby pożegnać wspaniałego człowieka jakim był Juan Amado. Był on dobrym i sprawiedliwym ojcem. Dbał o swoją rodzinę jak i o fabrykę czekolady. Był też wrażliwym człowiekiem, który przejmował się dobrem pracowników. Dlatego pomódlmy się w jego intencji. Panie Boże ty który oddałeś życie dla nas. Weź do swego Królestwa tego człowieka i daj mu życie wieczne. Amen. Teraz można pożegnać się ze zmarłym - powiedział kapłan

Każdy po kolei podchodził i żegnał się z Juanem Amado.

- Dziadku mimo, że przez ostatnie lata nie byliśmy blisko będę za Tobą tęsknił. Kocham Cię- powiedziałem i ustąpiłem miejsca mamie.
- Tato zawsze będę o Tobie myśleć. Kocham Cię i na zawsze pozostaniesz w mej pamięci i sercu- powiedziała Elena.

Chwilę później przyszli ludzie którzy zabrali trumnę i pojechali z nią na cmentarz. Ani ja ani mama nie chcieliśmy tam jechać. Byliśmy zbyt zrozpaczeni.

- Miguel teraz czas na testament twojego dziadka Juana Amado. Mauricio przeczytaj nam jego testament- powiedziała Elena.
- Jest krótki. Ja Juan Amado. W pełni sił psychicznych jak i fizycznych. Oświadczam, że tak rozporządzam moimi dobrami. Mojej córce Elenie oddaje mój dom w Meksyku oraz sklepy na jego terenie. Za to mojemu wnukowi Miguelowi daję fabrykę czekolady i tylko on po mojej śmierci będzie jego właścicielem. Bo tylko on zna sekretny składnik na czekoladę. A także daję mu wszystkie moje konta bankowe oraz pieniądze. Podpisano Juan Amado. Miguel to są dokumenty które będą Ci potrzebne do zarządzania fabryką czekolady oraz kontami bankowymi twojego dziadka- powiedział Mauricio i wyszedł.
- Dziękuję. Czyli to oznacza, że ten kwiat który dziadek mi kiedyś pokazał to składnik sekretnej receptury. Nie pomyślałbym. Na szczęście ta fabryka mieści się w Meksyku. Muszę już wracać, mamo. Obiecuję że jak będę mógł to przyjadę. Kocham Cię- powiedziałem i wziąłem walizki. Spakowałem dokumenty które dał mi Mauricio.

Uściskałem i ucałowałem mamę. Zamówiłem taksówkę. Wsiadłem do niej i pojechałem na lotnisko.

Ostatnio edytowany przez Miguel (2008-08-31 11:07:47)


Miguel Arango* 18 lat
http://i25.tinypic.com/14aj6t3.gifhttp://i26.tinypic.com/mjn1no.gifhttp://i38.tinypic.com/35cpes5.gif

http://i37.tinypic.com/2q3qdsp.gifhttp://img366.imageshack.us/img366/3025/mym1tb9mx9.gif

http://republika.pl/blog_sr_4203230/5857223/sz/sylwia_telemoreke.gif

Znam:Mia*,Ariana,Diego,Gaston,Gio,Hayden,Joaquin,Lupita,Matt,Roberta,Rory,Nico,Van,Vico.

Offline

 
Tutaj możesz wpisać treść, która ma sie ukazać w stopce forum.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl