- Tam gdzie mieszkałem. Nie było takiej.

Ja już sie zbieram  - powiedziałam - Dziękuję za to , ze mnie wsyłuchałes - dodałam i musnęłam go lekko w usta .
Szczęsliwa wszyłam z pokoju .

[ ja musze się zbierac =/ Będę pózniej to pogramy ]

Wszedłem do pokoju. Zauważyłem że jakiś chłopak gra na gitarze. Postanowiłem mu nie przeszkadzać. Położyłem walizki na łóżku i wyszedłem.

Odłożyłem gitarę. Wziąłem gorącą kąpiel i wyperfumowałem się. Ubrałem białą koszulę i czarne jeansy. Wyszedłem.

Wszedłem do pokoju. Położyłem zakupy koło łóżka. Kwiaty wstawiłem do wazonu. Położyłem się na łóżku i zacząłem grać na gitarze. Przy czym myślałem o ojcu i Mii.

Wszedłem do środka razem z Mią.
- Usiądź, proszę. I jak Ci się podobał dzisiejszy wieczór?

Usiadłem koło niej i zdjąłem kamizelkę i muszkę. Na szczęście nie było nikogo w pokoju oprócz mnie i Mii. Zamknąłem drzwi na klucz. Podeszłem powoli do Mii.
- kocham cię, kochanie- powiedziałem i pocałowałem ją namiętnie.
Położyłem się na niej i dalej ją całowałem.

- Nie zrobię Ci nic czego nie będziesz chciała ale nie chciałbym, żeby zaskoczył nas mój współlokator albo tym bardziej dyrektor lub prefekt. Wtedy na pewno by mnie wyrzucili. Pocałuj mnie, proszę.