Forum RPG z Seriali ! Czujcie sie jak w domu xPP ;**
* * *
Que Dificil Es Ser Yo ....
Offline
Drogi pamiętniczku ...
Tyle sie dzisiaj wydarzyło , nawet nie wiem od czego zacząć . Może od tego , że przyjechałam do nowej szkoły ... W kawiarni poznałam Vico , dziewczynę z którą będe w pokoju . Jest bardzo fajna i tak jak ja uwielbia shopping xD Na pewno kiedys wybierzemy się razem na zakupy . W szkole poznałam tez Lupitę , która ma złote serce ... I jeszcze on ... Miguel . Kiedy o nim myslę serce zaczyna mi bić coraz mocniej .Tak jest i teraz . Te jego piękne oczy i słodki usmiech ... Cały czas noszę jego obraz z sercu ... No to się rozmarzyłam ^^ Dobra kończę już tylko jeszcze napiszę tekst piosenki , który dzisiaj wymyśliłam :
Es dolor el saber
que lo nuestro se puede terminar
porque simple y sencillamente
nunca he sabido actuar
Y se que mueres por mi, vives por mi
y nunca me has dejado atrás
aunque sabes que aveces yo soy solo miedo
pero vives en mi, junto a mi en mi interior
en este corazón confundido
por eso te pido por favor
Enséńame a quererte un poco más
y a sentir contigo
el amor que tu me das
desvancece el frío
Quiero verte ya
Enséńame a quererte un poco más
y a vivir contigo
que no aguanto la ansiedad
de saberte mío
quiero ir donde vas
Na razie jest tylko pierwsza zwrotka i refren . Pózniej ją dokończe , bo na razie nie mam pomysłu ....
Bay =*
Mia
Offline
Kochany pamietniczku ....
Nawet nie wiesz que dificil es ser yo ... Przed chwilą jeden chłopak przypomniał mi o tym , ze nie mam mamy... Strasznie się z tym czuję . Szkoda ,że nie ma teraz przy mnie Miguela . Przy nim zawsze mogę się uspokoić . Wczoraj poznałam nowego prefekta Gastona . Na poczatku myslałam , że to jakiś gwałciciel . Chciałam uratowac Miguela , który był u nas w pokoju i udałam , że mdleję . Potem chłopak wyszedł razem z Gastonem. Do teraz nie wiem co się stało w pokoju nauczycielskim , w którym rozmawiali . Jesli będzie trzeba to wezmę całą odpowiedzialnośc na siebie i poproszę prefekta żeby wpisał mi te trzy nagany [ za Miguela i Vico ] . Im one mogą bardzo zaszkodzić , bo w końcu sa stypendystami ... Bardzo chcę im pomóc . Mam nadzieję , że mi się to uda ...
Całuję , Mia =*
Offline
Hola Diario =**
Ayy si , wiem , ze ostatnio opuszczam sie w pisaniu w Tobie ... Ale ostatnio jakoś nie miałam do tego humoru bądz czasu . Kiedy jestem z Miguelem zapominam o wszystkim. Ehh.. A właśnie ...jak już o Miguelito mowa . Ostatnio odziedziczył w spadku fabrykę ! Jest jeden minus - jego wspólniczką jest jakaś Ros... coś tam [ chyba nigdy nie zapamiętam jej imienia . No cóż , nie mam pamięci do durnych imion ]Mam wrażenie ,ze to coś bedzie mi chciało odbić mojego chiquito . Jeśli tylko spróbuje to powyrywam jej rzęsy ! I brwi tez ... Ayyy Charitta !! Chyba ją uduszę ... Ay moze jednak nie ... zostanę przy tym obskubaniu z włosów xP
Jakoś dawno nie widziałam Gastona ... Ciekawe co z nim . Lubię go . Nawet bardzo . Nie wiem tylko dlaczego Miguel myśli , ze G. chce mu mnie odebrać .Rozumiem , ze chiquito sie o mnie troszczy . No ale bez przesady . To tez dotyczy mnie ... Chyba nawet trochę go rozumiem z ta zazdrością .
Teraz siedze sobie na geografii w pierwszej ławce . Profe gada coś o lasach i nie widzi , ze pisze w pamietniku . Całe szczęście , bo chyba by mnie zabił . Mam tylko nadzieję , ze nie zrobi kartkówki z poprzednich tematów , bo nic nie umiem xP No to by było na tyle ...
Te quiero ;* Mia
Offline
Hola ! =**
Ostatnio lubię pisać w Tobie na lekcjach xP No cóż . Nie moja wina , że nic sie na nich nie dzieje ... Profe własnie wypytuje estupido o wszystkie czasy w języku angielskim . Kolo nie wie ... zastanawia sie już pół godziny . Ayy ...
Wczoraj z Miguelem byliśmy w jego fabryce pogadać z ta całą Rositą [ ale durne imię xP ] . Miguel powiedział jej o wszystkim. Ona zachowała sie bardzo dziwnie . Jakby wszystko od razu zrozumiała i nie miała nic przeciwko . Dziwne ... naprawde dziwe . Będę ją miała cały czas na oku , bo wydaje mi sie to podejrzane .Ayy nie pozwolę tej charitta zabrać mi chłopaka.Nie takie numery z Mią Colucci , helloł ?
Gastona nadal nie ma . Ciekawe co sie z nim dzieje ? Szczerzę mówiac to trochę sie o niego martwię . Bardzo go lubię. Mimo tego , że nie chciał przyjąc Miguela z powrotem do szkoły . Nie zmienia to faktu , że zawsze był dla mnie miły i mnie pocieszał . Ay ... que dificil es ser yo ...
Byeeee ;**
Offline