
Forum RPG z Seriali ! Czujcie sie jak w domu xPP ;**
* * *




Offline
Dobrze . Valeria robi to samo . Zeby tylko się nie spotkały same ... - westchnął . Do jadalni wlazła służąca i rozłozyła jedzenie ... - Miguelu , nie krępuj się - powiedział wskazując talerz chłopaka




Offline
- Dziękuję, panie Colucci- powiedziałem i nałożyłem sobie jajka z bekonem oraz kilka tostów.
- Razem z Mią myśleliśmy że wróci pan za kilka dni. Czy coś się stało, że wcześniej pan wrócił?- spytałem.






Offline
Postanowiłem , że lepiej będzie jeśli wrócę do domu , a mój brat Marcelo zajmie się interesami - powiedział - A moze powiesz mi coś o sobie ? -spytał nakładając sobie jedzenie na talerz




Offline
- Nazywam się Miguel Arango i niedawno przyjechałem do szkoły. Jestem na stypendium. Pochodzę z Monterrey. Mój ojciec zginął w wypadku. Był pan kiedyś w Monterrey?- zapytałem.






Offline
Pokiwał przecząco głową .
- Przykro mi z powodu twojego ojca.Nie , ale mój brat robił tam interesy - powiedział




Offline
Weszłam do jadalni .
Usiadłam na przeciwko Miguela .
- A gdzie potwór ? Ah tak ... zapomniałam , że nakłada tone podkładu ,żeby wyglądać choć w kilku procentach jak człowiek - zachichotałam




Offline
Czy to możliwe, że popełniłem błąd. Nie. To na pewno Franco stoi za śmiercią mojego ojca a nie mój brat.
- Mam pytanie. Czy potrzebuję pan może pomocy tutaj w biurze?- spytałem.






Offline
W sumie to potrzebuję . Przydałby mi się ktoś kto mniej więcej zna się na rachunkowości . Dlaczego pytasz ? -spytał
Ja w tym czasie poszłam do kuchni po cos co nadaje się do jedzenia ^^




Offline
Wróciłam z miseczką mojego śniadanka ^^ Zaczęłam je jeść zupełnie nie zważając na rozmowę dadd'ego i Miguela .




Offline
- Ja znam się na rachunkowości. Pytam bo potrzebuję pracy. Chciałbym dać pana córce wszystko co najlepsze. Rozumie pan?- spytałem.






Offline
Zaskakujesz mnie młody człowieku . Oczywiscie bardzo pozytywnie . Możesz zając tą posadę - usmiechnął się




Offline
- Cieszę się. Zadzwoni pan do dyrektora wyjaśnić tą sprawę bo będę musiał czasami wychodzić ze szkoły. Panie Colucci bardzo kocham Mie i pragnę dla niej wszystkiego co najlepsze- powiedziałem i objąłem ją.






Offline
Oczywiście zadzwonię do dyrektora Pascuala . Zrobię to zaraz po śniadaniu - uśmiechnął sie . Ja delikatnie cmoknęłam Miguela w policzek .
- Wiesz , mamy w szkole nowego prefekta ... - zaczęłam - Jest straszny . Obraża Miguela . Myslę , że powinieneś o tym poinformować Pascuala - dodałam
- Naprawdę ?Jeśli tak uważasz kochanie , to oczywiście powiem o tym dyrektorowi - powiedział - Prefekt już tak sie nie zachowa - dodał




Offline